Kim jest Autor Chrzestny?

O Mnie

Naczelną zasadą mojego życia jest dać wytchnienie.
Po pierwsze daje wytchnienie sobie. Robię to, co lubię i to, co mi wychodzi. Tego samego życzę moim klientom i współpracownikom. Jeśli to możliwe wspieram ich w tym.
To sprawia mi frajdę:

Patrzenie na postępy moich podopiecznych

Dlatego już od liceum zaangażowałem się w wolontariaty w pracy z dziećmi, a potem zrobiłem studia MBA, by móc sprawniej pomagać innym w osiąganiu sukcesów. Twoje sukcesy, gdy będę ich współautorem, też sprawią mi przyjemność.
Notabene, nazwa Autor Chrzestny, nie jest moim pomysłem. Tak jedna ze współpracujących ze mną pisarek określiła mój udział w tworzeniu jej powieści. Teraz to moja marka.

Kontakt z dobrą sztuką

Moja mama, z zawodu bibliotekarka, intuicyjnie dążyła do tego, by mój dom rodzinny wyglądał jak jej miejsce pracy. Książek nie było tylko w łazienkach. Co prawda coraz częściej wielkość zasobów bibliotecznych podajemy w gigabajtach PDFów zamiast w metrach półek, ale miłość do sztuki, na czele z literaturą została we mnie zaszczepiona od małego.
Z talentem w obszarze sztuki u mnie gorzej niż z miłością do niej. Dlatego wykorzystuje posiadane talenty matematyczne, analityczne i syntetyczne, aby móc współpracować z artystami. Co prawda pierwsze szkice nie zawsze można nazwać dobrą sztuką, ale po kilku seriach poprawek, można się cieszyć nie tylko dobrą sztuką, ale też rozwojem podopiecznego.

Projektowanie nowych struktur organizacyjnych

To jest obszar, w którym moje talenty mogą pokazać pełnie swoich możliwości. Żeby udoskonalić najfajniejsze działanie w moim życiu, podjąłem studia z Inżynierii Systemów. Następnie, aby zdobyć wiedzę szczegółową na temat najczęściej tworzonych przez ludzi struktur, studiowałem najpierw Zarządzanie, a potem Teologię.
Na Zarządzaniu swoją pracę magisterską poświęciłem marketingowi rynku książki, a na najbardziej ekumenicznej uczelni w Polsce, poznałem szerokie spektrum oddziaływania na duchowość (główny obszar działania sztuki) ludzi o różnej wrażliwości, a przy okazji ćwiczenia egzegezy nauczyłem się również literackich metod analitycznych.
Zaprojektowane przeze mnie struktury organizacyjne mogą realizować również Twoje cele.

Poznawanie świata

Świat jest pełen zdumiewających rzeczy. Niektórzy ograniczają się tylko do zachwytu nad nimi, ale dla mnie to mało. Lubię wiedzieć co i jak. Pomaga mi w tym moja interdyscyplinarna historia akademicka, dzięki której poznałem wiele różnorodnych metod badawczych i analitycznych.
Co prawda metrologia nie pozostawia złudzeń, że św. Paweł miał rację, gdy pisał:

Kto uważa, że coś poznał, jeszcze nie poznał, jak należało poznać.

Paweł z Tarsu, 1 List do Koryntian 8,2

Nigdy nie będę wiedzieć wszystkiego. Jednak dążę do dokładniejszego opisu świata, który jest podstawą lepszych decyzji.

Znajdowanie lepszych możliwości

Czuję satysfakcję, gdy wprowadzę poprawki, zanim ktoś inny wytknie mi błąd. Jeszcze lepiej się czuję, gdy poprawki, nie tylko polegają na usuwaniu skutków zagrożeń, a dotyczą ulepszenia i tak już dobrych i bezpiecznych rozwiązań. To jest jedna z przyczyn dla których wychodzę na zewnątrz.
U siebie już mi trudno wprowadzać poprawki, które będą miały spektakularne wyniki, bo większość działań mam już dopracowanych. Jednak wyniki pomocy osobom, które nigdy wcześniej nie słyszały o optymalizacji, to zupełnie inna bajka. Ciebie też mogą podziwiać za efekty korzystania z moich rad.